W dniu 6 marca 2024 roku klasa II A wybrała się na wycieczkę.
Pierwszy przystanek naszej wyprawy znajdował się przy ulicy Gdańskiej. Tam swoją siedzibę ma Manufaktura w Bolesławcu. Jest to tradycyjna fabryka wyrobów ceramicznych, która od wielu lat cieszy się ogromną popularnością nie tylko w Polsce, ale też na całym świecie. Manufaktura w Bolesławcu już od 25 lat funkcjonuje na rynku i wytwarza naczynia ceramiczne zgodnie z tradycyjną techniką. Wyroby z ceramiki charakteryzują się wysoką jakością wykonania, dbałością o detale i wyjątkowym kunsztem. Podczas pracy inspiracje czerpane są z różnych zakątków świata, a wytwarzane tam produkty są odzwierciedleniem bolesławieckiej kultury.
W budynku zakładu czekali już na nas pracownicy, którzy, jak się za chwilę okazało, byli naszymi przewodnikami po fabryce. Po krótkim powitaniu, uczniowie udali się na zwiedzanie. Nikt z uczestników wycieczki nie spodziewał się, że tego dnia będzie mógł zobaczyć tak fascynujące miejsca. Jednym z nich była wizyta w malarni. Fabryka tworzy funkcjonalne wyroby ceramiczne, które są produkowane z naturalnych surowców i glin. Ponadto wszystkie elementy ceramiczne są ręcznie zdobione metodą stempelkową i ręcznie wypalane. Artyści wykonują misterne zdobienia i precyzyjnie kształtują każdy element. Dzięki temu wyroby ceramiczne przyciągają spojrzenia i doskonale sprawdzają się na polskich stołach. Manufaktura oferuje szeroki asortyment wyrobów ceramicznych. Wyroby te są nie tylko praktyczne i funkcjonalne, ale też stanowią piękną dekorację wnętrza każdego domu.
Drugim miejscem, które tego dnia zwiedziliśmy, był Folwark Książęcy, leżący w kompleksie Zamku Kliczków. Tutaj własnoręcznie przygotowaliśmy swoją pizzę, wybraliśmy produkty, którymi ją wypełniliśmy. W czasie oczekiwania na upieczenie pizzy, zwiedzaliśmy okoliczne zabudowania. „Tak smacznej pizzy dawno nie jadłem” – dało się słyszeć w czasie konsumowania upieczonych placuszków.
Kolejnymi punktami wycieczki były: plac zabaw, Cmentarzysko Koni, park i dziedziniec zamkowy.
Czas mijał szybko i ….niestety trzeba było wracać do szkoły.
Ten dzień na długo pozostanie w naszej pamięci.
Jola Pańczak